Tworzenie postaci – Mila i Rhea

Przy tworzeniu postaci do portfolio zawsze zaczynam od historii, która czasem sama się tworzy, jakby w trakcie rysowania pierwszych linii. No i tak powstały Mila i Rhea a wraz z nimi wstęp do magicznej historii o przyjaźni i pokonywaniu własnych barier.

Poznajcie Milę! Mila znalazła pewnego dnia książkę z zaklęciami i od tej pory każdego dnia próbuje nauczyć się czarować. W swoim żółtym plecaku ma wszystko, czego trzeba, gdy wyrusza się w niespodziewaną podróż w poszukiwaniu składników na nowe mikstury i eliksiry. Wypróbowywanie nieznanych zaklęć i przepisów na magiczne napoje nie zawsze przynosi pożądane rezultaty, o czym Mila niedługo się przekona!

Mila uwarzyła a potem wypiła eliksir, który miał ją zmienić w dorosłą, ale coś poszło nie tak i zamiast urosnąć to skurczyła się do wielkości wiewiórki! No i teraz leży między przerośniętymi kwiatami, wraz ze swoja magiczną księgą i zastanawia się, co zrobiła nie tak, a co ważniejsze, czy jest jakiś eliksir lub zaklęcie, które pozwoli jej wrócić do normalnych rozmiarów. Przydałaby się jej jakaś pomoc, co nie?

Na szczęście Mila poznaje małą skrzacią dziewczynkę, która mieszka w leśnej dziupli i zna każdy zakątek i każdą roślinę w okolicy. Ta sprytna, zwinna i dzielna dziewczynka ma na imię Rhea. Uwielbia również płatać figle leśnym zwierzętom. Oj, zdaje mi się, że zostaną razem z Milą najlepszymi przyjaciółkami!

Oprócz wymyślania psikusów i skakania po drzewach, Rhea lubi równie grać na swojej gitarce zrobionej z łupiny po orzechu włoskim. Przyznajcie, że pomysłowa z niej dziewczyna!

Jak myślicie, jaką piosenkę właśnie śpiewa?

Wygląda na to, że Rhea i Mila się zaprzyjaźniły. Rhea pomaga Mili znaleźć wszystkie składniki potrzebne do przygotowania antidotum. Patrzcie, jak się cieszy na myśl o kolejnej przygodzie!
Swoją drogą, mieszkanko w dziupli wygląda bardzo przytulnie. Trochę zazdroszczę Mili, że miała szansę skurczyć się do wielkości wiewiórki i pomieszkać trochę w tak uroczym miejscu!

To na razie tyle jeśli chodzi o zaczątek historii o dwóch, dziewczynkach. mam nadzieje, że kiedyś powstanie z tego prawdziwa książeczka dla dzieci.